Zrobilam pierwsze w swoim zyciu soto. Dlugo sie do tego przymierzalam, czytalam troche, jadlam w roznych miejscach, zeby porownac smaki. I postanowilam zrobic soto, najbardziej zblizone do tego, ktore uwazam za najlepsze w Mataram - czyli super orzezwiajace na bazie kurczakowego rosolu z trawa cytrynowa, lekkimi przyprawami i limonka.
Wyszlo niezle.
A wygladalo to tak:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz