sobota, 4 września 2010

Gunung Pengsong

Nasz trip nie wyszedl, ze wzgledu na pogode. Od rana padalo i mniej wiecej w polowie drogi do Kuty zawrocilismy. Bez sensu. Wracajac pojechalismy do pobliskiej swiatyni hindu, do ktorej trzeba bylo sie wspinac i wspinac, i wspinac, ale widok z gory byl nieziemski, wiec warto bylo (fot. Gunung Pengsong 2).
Przed swiatynia oczywiscie malpy. Duzo malp.
Zalapalismy sie na ceremonie hindu, kilka zdjec ponizej.
Salim - wlasciciel knajpy, w ktorej siedze przez caly czas, mial jechac z nami na trip... Powiedzialam mu wczoraj, ze jako Indoman, nienoszacy zegarka, nie wie czym jest czas i ich slynne "waiting yes, waiting" tyczy sie tez jego. zaprzeczyl. spoznil sie dzis godzine na planowany trip ;))) heh)
A dzis poznawalam dalej smaki indonezyjskiej kuchni... na obiad gado-gado salad i sok ananasowy. Znow pyszne i zaczyna to byc juz nudne ;)

Salim


Poczatek ceremonii


Swiecenie


Kaplan


Pierwsze b&w


Gunung Pengsong 1


Gunung Pengsong 2


Monkey


Monkey family


Monkey doctor

2 komentarze:

  1. Salim: to zdjecie ma potecjal ale zrobilas je pod swiatlo i tym samym bardzo sobie utrudnilas
    Fajne ale moglo byc fajniejsze
    Poczatek ceremoni: sorka ale wedlug mnie troche o niczym i przy swietle ktore da sie tam zauwazyc malo sie postaralas.
    Swiecenie, kaplan: problem obydwu polega na tym ze to nie ta chwila. O ile rozumiem zamysl badz koniecznosc tego kata robienia zdjecia to trzeba bylo poczekac na lepszy moment na zrobienie ujec i wedlug mnie znalesc lepszy kat. Swiecenie 5 osob a widac tylko 1 twarz.
    Pierwsze b&w: bardzo mi sie podoba, pociagnol bym bardziej kontrast, ale ogolnie bardzo fajne.
    Gunung 1: rozumiem zamysl pierwszego planu ale te ladne chmury pieknie by wygladaly gdyby zdjecie bylo duzo ciemniejsze i zniknal by ten wedlug mnie brzydki mur.
    Gunung 2: o niczym i nie za fajnie. Moze to byc dowolna wioska na swiecie. Domyslam sie ze chodzilo o przekazanie widoku ktory widzialas ale to sie chyba nie udalo.
    Monkey: ooo kochana nieee dobrze :-) Obiekt sie poruszyl do tego pokazal Ci czubek glowy, spora czesc zdjecia jest pokryta galeziami i na dodatek 3/4 to drzewo, galezie i liscie (do przekadrowania). Zle i nie dobrze :-(
    Monkey family: spoko tyle ze blizej kochana blizej nie wstydz sie :-) i kontrast wiekszy wtedy te swiatlocienie sie uzewnetrznia bo teraz tlo jest nie za fajne.
    Monkey doctor: blizej kochana blizej nie wstydz sie.
    Ja bardzo bym chcial miec te zdjecia i zobaczyc jakich Ty uzywasz ustawien to by bardzo pomoglo.
    Pozdrawiam.

    Photopstryk

    OdpowiedzUsuń
  2. ciezko, ale przelknelam... dalej!

    OdpowiedzUsuń